Trochę denerwują mnie królowe II i III tym, że za żadne skarby nie chcą się przenieść do nowego mieszkania no ale hodowla mrówek w końcu powinna uczyć cierpliwości. Cieszy mnie natomiast to, że królowa I ma już trzy poczwarki u których można zaobserwować ciemne oczka. Być może troche się pospieszyłem ale do probówki podłączyłem już arenę zrobioną z ferrero. Wątpię aby krolowa na nia wychodziła więc pokarm podam dopiero po pojawieniu się robotnic.
Aphaenogaster walczy zaciekle z korkiem z waty przy której leżą larwy. Podałem jej kroplę miodku na talerzyku ale nie jestem pewien czy coś jadła. Wiem tylko, że w miodzie są strzępki waty które królowa zwykle wynosi za przegrodę korkową.
Fotki z dzisiaj:
Królowe II i III podczas przeprowadzki.
Probówka podłączona do areny.
Prawie cały mrówczy dobytek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz