piątek, 29 stycznia 2010

Wielkie oczekiwanie

Grono osób upomina się ciągle o nowe wpisy więc staram się relacjonować każe "przesunięcie jajeczka o 3mm".
Trochę denerwują mnie królowe II i III tym, że za żadne skarby nie chcą się przenieść do nowego mieszkania no ale hodowla mrówek w końcu powinna uczyć cierpliwości. Cieszy mnie natomiast to, że królowa I ma już trzy poczwarki u których można zaobserwować ciemne oczka. Być może troche się pospieszyłem ale do probówki podłączyłem już arenę zrobioną z ferrero. Wątpię aby krolowa na nia wychodziła więc pokarm podam dopiero po pojawieniu się robotnic.
Aphaenogaster walczy zaciekle z korkiem z waty przy której leżą larwy. Podałem jej kroplę miodku na talerzyku ale nie jestem pewien czy coś jadła. Wiem tylko, że w miodzie są strzępki waty które królowa zwykle wynosi za przegrodę korkową.

Fotki z dzisiaj:

Królowe II i III podczas przeprowadzki.



Aphaenogaster w otoczeniu innych kolonii.


Probówka podłączona do areny.




Walka z watą.






Prawie cały mrówczy dobytek.

niedziela, 24 stycznia 2010

Nie wszystkim się chce

Rozwój trwa nierównomiernie ponieważ królowe II i III nadal siedzą w starych probówkach-twardziele. Temperatura utrzymuje się na poziomie 22°C w pomieszczeniu, 23°C probówek i kilka °C mniej w nocy.
Królowa I ma już 3 poczwarki i parę jajek, Aphaenogaster ma 3 larwy i 2 jajka natomiast pozostałe królowe mają chyba same jajka.
Królowej I i Apha. wrzuciłem na talerzyku trochę miodku i ochotkę ale nie tknęły. W ogóle bardzo rzadko albo w ogóle nie zwiedzają probówki. Aphaenogaster zajmuje się głównie szarpaniem waty i wynoszeniem jej za przegrodę z korka. Teraz wypada mi czekać na pierwsze robotnice Cremato. i poczwarki u Apha.

Crematogaster
2010-01-16



2010-01-23




Aphaenogaster
2010-01-16






piątek, 15 stycznia 2010

Uparte mrówy!

Z Aphaenogaster nie miałem najmniejszego problemu przy przeprowadzce. Połączyłem po prostu dwie probówki i już na drugi dzień królowa siedziała w odpowiedniej. Uparte Crematogaster ciągle siedzą w starych probówkach. Postanowiłem że jedną przeniosę ręcznie a resztę powoli podgrzeję lampką. Dwie królowe siedzą w najlepsze przy ledwo wilgotnej wacie a trzecia przetransportowana już w nowej probówce. Niestety z niewyjaśnionych przyczyn ma lekko zgnieciony odwłok. Mogę tylko wnioskować że to moja nieszczęsna akcja z przenosinami doprowadziła do takiego stanu. O fakcie dowiedziałem się dzisiaj robiąc mrówkom zdjęcia. Na szczęście królowa funkcjonuje i opiekuje się swoim potomstwem.
Pozwolę sobie oznaczyć królowe Crematogaster numerami:
  • królowa I (z uszkodzonym odwłokiem)
  • królowa II (w starej probówce)
  • królowa III (w starej probówce)
Królowe II i III mają jak na razie pakiety jajek natomiast królowa I ma już jedną nagą poczwarkę i kilka larw oraz jajka.
Królowa Aphaenogaster ma pakiecik jaj i malutką larwę.

Zdjęcia z dnia: 2010-01-07






2010-01-12






środa, 6 stycznia 2010

Goście przybyli

Dzisiaj około godziny 8:30 jeden z domowników pod moją nieobecność odebrał przesyłkę z rąk kuriera.
Nie ukrywam, iż trochę się niecierpliwiłem z powodu odkładanej wysyłki, niestety pogoda ani okres świąteczno-noworoczny nie sprzyjał wysyłce. Pogoda jak widać wiele się nie zmieniła i nadal mamy ujemne temperatury a w dodatku sypnęło śniegiem. Pan Radek na szczęście kolejny raz okazal się profesjonalistą i wysłał mrówki porządnie zapakowane.
TAJEMNICA
Czas uchylić rąbka tajemnicy.
A raczej zdradzić co znowu poszło nie tak.
Miałem nadzieję na założenie kolonii poliginicznej składającej się z 3 królowych. Jak już wspomniałem po editnięciu poprzedniego posta mrówki te ku mojemu zdziwieniu są monoginiczne. Czyli lekko mówiąc mój plan lęgnął w gruzach. Nie będę przecież tu tylko rozpaczał. Zaistniała sytuacja ma oczywiście również zalety. Będę mógł prowadzić zapiski na temat wpływu:
  1. Podawanego pokarmu na stan liczbowy kolonii.
  2. Temperatury na rozwój potomstwa.
  3. Sztucznego światła na nerwowość mrówek.
SKŁAD
Dzisiejszego dnia dotarła do mnie paczka z:
Trzema królowymi Crematogaster scutellaris
Jedną królową Aphaenogaster dulcineae
Probówkami szklanymi 160x16
Teraz mam nadzieję, że będę miał powody aby częściej tu pisać. Oby same pozytywne.